Latające samochody z targów CES

Latające samochody jeszcze do niedawna kojarzyły nam się z wizją przyszłości, prezentowaną w filmach science fiction. Nieustający postęp technologiczny i rozwój elektromobilności udowodniły niedawno, że auta przyszłości są już bliżej, niż nam się wydaje. Świetnym tego przykładem jest niedawna prezentacja General Motors, która odbyła się na targach CES, słynących ze śmiałych wizji koncepcyjnych.

Targi CES – co to takiego?

Targi CES, czyli Consumer Electronics Show to jedne z największych targów elektroniki i nowych technologii na świecie. Impreza odbywa się corocznie w Las Vegas w Nevadzie i jest sponsorowana przez Consumer Electronics Association. Podczas targów prezentowane są zarówno nowinki technologiczne w formie gotowych produktów, jak i rewolucyjne prototypy.

Ze względu na pandemię koronawirusa tegoroczne prezentacje zostały przeniesione do świata on-line z zachowaniem dotychczasowej formuły. Dzięki temu zarówno najwięksi światowi giganci, jak i niewielcy producenci sprzętów mogli przedstawić swoje najnowsze innowacyjne produkty. Szczególną uwagę widzów przyciągnęła firma General Motors, która zaprezentowała własną wizję latającego auta przyszłości pod szyldem doskonale znanego Cadillaca.

Latające auta – rewolucyjny projekt General Motors

W ramach tegorocznej wirtualnej wystawy CES amerykański producent samochodów General Motors zaprezentował renderingi i animacje nowego pojazdu powietrznego. Latające auta zasilane bateriami to pierwsza próba stworzenia sieci mobilności powietrznej tego koncernu.

Latające samochody pod szyldem Cadillaca swoim wyglądem przypominają drony o czterech turbinach i niewielkiej, jednoosobowej kabinie. W przekroju pojazd może kojarzyć się z kształtem litery „S” z dwoma śmigłami znajdującymi się pod oraz ponad kokpitem. Taka konstrukcja miałaby zagwarantować pasażerowi stabilny i bezpieczny lot o prędkości maksymalnej 56 mil na godzinę. Auta przyszłości zasila elektryczny napęd 90 kWh oraz akumulator wykonany w technologii Ultium. Jak podają projektanci, sprzęt miałby pionowo wzbijać się w powietrze i tak samo lądować, a dodatkowo nie wymagałby sterowana. Jako jednostka całkowicie autonomiczna przeskalowany dron byłby nie tylko wygodny w obsłudze, ale również pozwoliłby uniknąć uciążliwych korków.

Rewolucyjne latające auta General Motors zostały też zaprezentowane od środka. Wnętrze pokryte skórą i wykładziną prezentuje się luksusowo i elegancko. W pojeździe nie zabraknie też takich rozwiązań jak sterowanie głosem, czy kontrola klimatyzacji, muzyki, oświetlenia, a nawet zapachu za pomocą gestów.

Wzrost inwestycji w elektromobilność

Latające auta zaprezentowane na targach CES to jedynie przykład pokazujący, że firma General Motors coraz mocniej inwestuje w elektromobilność. Koncern zdecydował się nawet na zmianę logo, które przywodzi teraz na myśl nowoczesne pojazdy elektryczne przyjazne dla środowiska. Jak podają producenci, baterie Ultium wykorzystane w prezentacji auta przyszłości już niedługo będą zasilały również:

• Elektryczne samochody osobowe,
• Pikapy,
• Pojazdy ciężarowe.

Korzystając z okazji, General Motors zaprezentował też swoją najnowszą markę – BrightDrop. Wkrótce ma stać się jednym z najpopularniejszych przedstawicieli bezemisyjnych pojazdów dostawczych i usługowych. Koncern już zapowiedział, że pierwszy wyprodukowany samochód trafi do firmy kurierskiej FedEx. Takie działania z pewnością pozytywnie wpłyną na środowisko naturalne, ograniczając emisję spalin.

Latająca taksówka firmy Cadillac – czy auta przyszłości są bliżej, niż nam się wydaje?

Prezentacja firmy General Motors zrobiła olbrzymie wrażenie na widzach, ale wywołała też szereg dyskusji, czy latające auta mogłyby już pojawić się w przestrzeni publicznej. Niestety na tym etapie gigant szczędzi jakichkolwiek szczegółów konstrukcyjnych i technicznych, a ewentualnych rozwiązań można się domyślać jedynie na podstawie zamieszczonych zdjęć. Nie ulega wątpliwości, że powietrzny Cadillac zachwyca swoim futurystycznym designem i z założenia mógłby ułatwić krótkie i szybkie przeloty pomiędzy arteriami miast.

Niestety trudno stwierdzić, czy latające samochody mogą wkrótce się urzeczywistnić. Po prezentacji General Motors na targach CES nie jest wciąż jasne, czy firma rzeczywiście posiada prototyp pojazdu i czy w ogóle nad nim pracuje. Gigant nie zdradził też swoich kolejnych kroków dotyczących stworzenia auta przyszłości. Warto pamiętać o intensywnym rozwoju baterii i wysokowydajnych silników elektrycznych, które nie wykluczają, że powietrzny Cadillac nie jest jedynie renderem komputerowym.

Co więcej, General Motors nie jest jedyną marką, która rozważa latające auta w swoim procesie produkcyjnym. Idea taka pojawiała się już wielokrotnie na targach CES. W ubiegłych latach latające samochody i ich koncepty przedstawiły też takie znane marki jak Hyundai, czy Aston Martin. Pozostaje nam jedynie kibicować konstruktorom i czekać aż pierwszy prototyp ujrzy światło dzienne.