Ekologiczna lokomotywa na wodór

Ekologiczne środki transportu powoli stają się koniecznością, dlatego projektanci i inżynierowie wciąż poszukują metod na opracowanie maszyn idealnych. Podczas tegorocznej wiosennej edycji kongresu Impact CEE firma Pesa zdradziła, że planuje prezentację wodorowej lokomotywy manewrowej własnej konstrukcji. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prototyp maszyny już we wrześniu rozpocznie testy na terenie płockich zakładów Orlenu.

Jakie środki transportu najchętniej wybierają Polacy?

Jak wynika z raportu „Transportowe zwyczaje Polaków” opublikowanego w 2019 roku przez firmę Biostat na zlecenie Busradar.pl, Polacy najchętniej poruszają się własnym samochodem lub transportem publicznym. Badanie zostało przeprowadzone na reprezentatywnej grupie mieszkańców całego kraju, zarówno miast, jak i wsi. Korzystanie z komunikacji miejskiej deklaruje aż 88,7 proc. Polaków, a ¼ z nich jeździ transportem publicznym codziennie lub prawie codziennie. Numerem jeden dla Polaków wciąż pozostaje samochód, a wśród jego najważniejszych zalet ankietowani wskazali, że decyduje o tym wygoda oraz stosunkowo niskie koszty podróży.

Patrząc na te wyniki całościowo, należy też pod uwagę wziąć transport towarów. Wszystkie procesy logistyczne są nam nieodzowne, ale stanowią poważne zagrożenie dla środowiska naturalnego. To właśnie dlatego ekologiczny transport i poszukiwanie nowych rozwiązań stają się coraz popularniejsze.

Ekologiczne środki transportu – pierwsza polska lokomotywa wodorowa

Wiosenna edycja kongresu Impact CEE nie obyła się bez niespodzianek. Podczas wydarzenia swoje 5 minut miała zwłaszcza firma Pesa, która zapowiedziała prace nad wodorową lokomotywą manewrową własnej konstrukcji. Jak podkreśla prezes firmy Krzysztof Zdziarski to duży krok w kierunku ekologicznego transportu.

Pierwsza polska lokomotywa wodorowa będzie pojazdem jednokabinowym przeznaczonym do manewrów w zakładach przemysłowych lub na stacjach. Twórcy podkreślają, że według harmonogramu zaplanowali testowanie pojazdu już jesienią tego roku. Przygotowane są już najważniejsze komponenty, w tym wyprodukowane w Kanadzie ogniwo wodorowe. Niebawem do Polski trafią kolejne podzespoły. Uruchomienie tego ekologicznego środka transportu ma nastąpić we wrześniu w rafinerii w Płocku, kiedy to rozpoczną się specjalistyczne testy.

Ekologiczne środki transportu – dlaczego wodór?

Jak twierdzą specjaliści firmy Pesa, ogniwo wodorowe nie jest łatwym w wykorzystaniu nośnikiem energii, ale ma w sobie olbrzymi potencjał. W efekcie wielu inżynierów wróży mu świetlaną przyszłość. Wodór jako pierwiastek ma świetne parametry chemiczne i fizyczne, a dodatkowo jest łatwo dostępny i czysty. Niestety ogniwo wodorowe niesie ze sobą także pewne niebezpieczeństwo, co wymaga szczegółowego dopracowania konstrukcji lokomotywy na wodór. Wysoka przenikliwość tego pierwiastka sprawia, że nawet niewielkie nieszczelności w maszynie mogą doprowadzić do jego wycieku. Trzeba tego za wszelką cenę uniknąć, ponieważ wodór jest łatwopalny oraz wybuchowy.

Prace nas ogniwem wodorowym trwają w firmie Pesa już od wielu lat. Celem inżynierów jest poprawa emisyjności tego pierwiastka poprzez zastosowanie katalizatorów oraz mniej emisyjnych silników. Twórcy przewidują, że ekologiczny transport zyska znacznie na wprowadzeniu pojazdów z pakietami bateryjnymi. Wciąż trwają też badania mające udoskonalić tabor wodorowy. Na szczęście zaawansowane techniczne projekty zakładają, że ekologiczny transport będzie bezpieczny, co wynika z przemyślanej konstrukcji.

Ekologiczne środki transportu z ogniwem wodorowym – jakie mają zalety?

Zdaniem prezesa firmy Pesa lokomotywa na wodór ma wiele zalet, wśród których najważniejsza jest niskoemisyjność. To czyni ją ekologicznym transportem na miarę obecnych i przyszłych czasów. Dobrze zabezpieczone ogniwa wodorowe nie zagrażają pożarem lub wybuchem i będą wygodne w codziennym użytkowaniu. Co więcej, istniejące pojazdy elektryczne mają być gotowe do zaakceptowania baterii, ale również silników wodorowych w modułach dojazdowych. W efekcie lokomotywą będzie można dojechać wszędzie tam, gdzie brakuje stacji ładujących. To doskonała alternatywa dla doskonale nam znanych silników diesela, które ze względu na wysoką emisję spalin w przyszłości będą stopniowo wycofywane z użycia.

Zapowiedź zbudowania i produkcji lokomotywy na wodór jest szczególnie obiecująca w odniesieniu do planów dekarbonizacji gospodarki w krajach Unii Europejskiej. Założenia te obejmują nie tylko przemysł, ale również branżę transportową. Co ciekawe, z ostatniego raportu Doradców Gospodarczych TOR wynika, że praca nad ogniwem wodorowym w Polsce i jego wykorzystanie byłoby tańsze niż elektryfikacja linii kolejowych. Biorąc pod uwagę brak odpowiednio przygotowanej infrastruktury elektrycznej (obecnie zaledwie ponad 7,3 tysiące kilometrów), warto rozważyć to na przyszłość.