Coraz bardziej lubimy aplikacje finansowe

Z sondażu PBS wynika, że z aplikacji bankowych korzysta prawie 70 proc. konsumentów. Największą grupę stanowią osoby młode, w wieku od 15 do 29 lat. Najczęściej używane są do obsługi konta bankowego. Nie ma w tym nic zaskakującego. To przecież bardzo wygodne rozwiązanie, które pozwala zaoszczędzić czas i załatwić niektóre sprawy, bez wychodzenia z domu.

Aplikacje finansowe są idealne dla osób, którym zdarza się zapomnieć zapłacić rachunków, chcą kontrolować domowy budżet. Rozwój aplikacji finansowych jest dynamiczny i cały czas urozmaicany o nowe funkcjonalności. Aplikacje pozwalają wykonywać różnego rodzaju operacje finansowe, korzystając wyłącznie ze smartfona, którego dziś prawie każdy ma.

Najbardziej popularna jest bankowość internetowa, dzięki której można szybko wykonać przelew, zapłacić za rachunek, czy sprawdzić stan konta. Z jakich jeszcze aplikacji finansowych korzystają Polacy? Z danych UIOK wynika, że 27 proc. badanych korzysta z aplikacji do operacji finansowych online. Co piąta osoba używa aplikacji podczas transakcji zakupowych w sklepach (np. lidl pay). 14 proc. ankietowanych Polaków korzysta z wirtualnych portmonetek (np. revolut, applepay), a 12 proc. z aplikacji do płatności w podróży (m.in. Uber, Bolt).

Niestety, jeszcze nie wszyscy przekonali się do aplikacji finansowych. Aż 23 proc. Polaków nie korzysta z żadnej, a odsetek wśród osób powyżej 60 r.ż. jest jeszcze wyższy i wynosi 37 proc. – czytamy na stronie www.finanse.egospodarka.pl. Wynika, to głównie z braku wystarczających umiejętności obsługi smartfonów, czy obawy przed wyłudzeniem danych i oszustwem. Faktem jest, że w przypadku tych aplikacji należy szczególnie uważać i zweryfikować źródło pochodzenia aplikacji. Należy je pobierać ze strony Google Play lub Apple Store. Ci, którzy zdecydują się zainstalować apkę mogą liczyć na jest łatwość obsługi i wygodę. Czasem zdarza się, że banki nawet wymuszają założenie takiej aplikacji, aby klient nie ponosił np. kosztów za prowadzenie konta.