Co pożera najwięcej prądu w Twoim domu? 

Rachunki za prąd są coraz wyższe? Zastanawiasz się, co jest źródłem problemu? Galopująca inflacja to jedno, ale zastanów się, co w Twoim domu zużywa najwięcej prądu. Sprawdziliśmy, ile prądu pobierają domowe urządzenia. Wnioski mogą Cię zaskoczyć.

Rekordowe podwyżki prądu

W ostatnich dwóch latach ceny energii mocno wzrosły. W 2022 roku cena prądu jest jeszcze większa, a kolejne rachunki coraz mocniej obciążają domowy budżet. Pewnie zastanawiasz się, jakie są przyczyny takiego drastycznego wzrostu cen. Z danych GUS wynika, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 13,9%. Co jednak interesuje nas bardziej, to fakt, że w maju najbardziej zdrożała żywność i napoje bezalkoholowe, paliwa, ale też właśnie nośniki energii. Jak informuje rachuneo.pl - przeciętny mieszkaniec i mieszkanka Gdańska zapłaci w 2022 roku o 199 zł więcej za prąd (2068 zł) niż mieszkaniec i mieszkanka Poznania. Najmniej w 2022 roku za prąd płacą osoby mieszkające w Poznaniu, Szczecinie i Zielonej Górze.

Z danych serwisu rachuneo.pl wynika, że rachunek za prąd w 2022 roku wzrósł o ok. 24% w stosunku do 2021. To aż o jedną czwartą więcej. W 2022 cena energii czynnej wzrosła o ok. 37%, a koszt dystrybucji o 8%. Obecnie średnia cena 1 kWh w Polsce w 2022 roku wynosi 0,77 zł. Niektórzy radzą, aby w takiej chwili zdecydować na zmontowanie fotowoltaiki albo zmianę dostawcy prądu. Nie zawsze są to jednak dobre rozwiązania, a oczekiwanie, że korzyści będą odczuwalne natychmiast, jest zgubne. W pierwszej kolejności warto przyjrzeć się w tym zakresie swoim domowym sprzętom, a ograniczenie używania tego, który pochłania najwięcej prądu, przyniesie natychmiastowy efekt.

Który sprzęt domowy pochłania najwięcej energii?

Urządzenia domowe w większość korzystają z zasilana elektrycznego. Jednak pobór prądu jest różny w przypadku poszczególnych urządzeń. Które z nich pobierają go najwięcej? Czy jest to lodówka, pralka, mikrofalówka, zmywarka, czajnik a może klimatyzacja? Do tej pory najczęściej mówiło się, że to lodówka i żelazko zżerają najwięcej prądu, ale czy rzeczywiście? Ciekawego porównania rocznego rachunku za poszczególne urządzenia, dokonano na stronie pgnig.pl (oczywiście biorąc pod uwagę średnioroczne zużycie przeciętnej polskiej rodziny):

• piekarnik – 343,10 zł
• lodówka – 186,15 zł
• czajnik elektryczny – 164,25 zł
• zmywarka – 164,25 zł
• komputer stacjonarny – 135,05 zł
• odkurzacz – 107,64 zł
• pralka – 98,80 zł
• laptop – 94,90 zł
• telewizor – 87,60 zł
• mikrofalówka – 36,50 zł
• ładowarka do telefonu – 1,68 zł

Płyta indukcyjna, głównym winowajcą

Teraz, mając porównanie, warto przyjrzeć się płycie indukcyjnej – coraz bardziej popularnej w naszych domach. Oczywiście, koszt użytkowania płyty indukcyjnej zależy od tego, jak często gotujemy, Przyjmując, że obiad jest gotowany codziennie i przez 30 minut są używane dwa pola grzejne o mocy 2300 W i 1800 W. Jakie wtedy są koszty? Duże! Przy rocznym zużyciu energii elektrycznej na poziomie 748,25 kWh, koszt roczny wynosi aż 516,29 zł!