CityAirbus pokazał prototyp elektrycznej powietrznej taksówki  

Zakorkowane miasta i trudności ze znalezieniem miejsca parkingowego to problemy, które dotykają większości z nas. CityAirbus proponuje innowacyjne rozwiązanie. Czy latające taksówki staną się alternatywą dla tradycyjnego ruchu drogowego?

Jak będzie wyglądała taksówka powietrzna?

Airbus to międzynarodowy, europejski koncern zajmujący się produkcja samolotów. Powstał ponad 50 lat temu i w tym czasie stworzył swoje oddziały w wielu państwach starego kontynentu (również w Polsce), a także w Stanach Zjednoczonych, Japonii, Chinach i Indiach. Airbus z powodzeniem produkuje zarówno modele samolotów cywilnych, jak i wojskowych. W ostatnich latach skupił się na innowacyjnym projekcie, jakim są latające taksówki. CityAirbus to niezwykle nowoczesny, w pełni elektryczny pionowzlot, przystosowany do startu i lądowania w przestrzeni miejskiej. Ze względu na nowoczesny design, niewielkie rozmiary, smukłą budowę i szerokie skrzydła wiele osób porównuje go do znanego z uniwersum Marvella filmowego pojazdu Batmana. CityAirbus zasilany jest przez litowo-jonowy akumulator, który podczas pracy nie emituje CO2. Dodatkowo w czasie lotu skutecznie wykorzystuje on siłę nośną skrzydeł, dzięki czemu staje się jeszcze bardziej ekologiczny.

Latająca taksówka – jakich osiągów możemy się spodziewać?

Stworzona przez Airbusa taksówka powietrzna jest w stanie pokonać 80 km. na jednym ładowaniu, rozpędzając się maksymalnie do 120 km/h. Być może nie są to imponujące osiągi, jednak zdecydowanie przewyższają możliwości samochodów poruszających się w terenie zabudowanym. Nie muszą również stać w korkach, a dzięki niewielkim rozmiarom i możliwości lądowania w linii prostej zmieszczą się nawet na małym parkingu. Wewnątrz zaplanowano miejsce dla 4 osób – 3 pasażerów i pilota. CityAirbus został również przystosowany do lotów bezzałogowych, co ma znacząco obniżyć koszty eksploatacji. Jakie zastosowanie może mieć elektryczna taksówka? Oprócz transportu osób sprawdzi się w branży kurierskiej, może również stanowić dodatkowe wyposażenie szpitali czy jednostek policji oraz innych służb mundurowych.

Co z hałasem?

Ze względu na budowę, niewielkie rozmiary i zastosowanie w przestrzeni miejskiej, elektryczna taksówka u części osób może wywoływać skojarzenia z helikopterem. Posiada jednak zupełnie inną konstrukcję oraz sposób zasilania. Wyróżnia się również znacznie niższym poziomem hałasu. Szczegółowe teksty wykazały, że elektryczna taksówka podczas lotu emituje dźwięki nieprzekraczające 65dB, natomiast podczas lądowania sięgają one maksymalnie 70 dB. To mniej, niż w przypadku odkurzacza czy blendera ręcznego. Dla porównania maksymalna emisja dźwięków samochodów osobowych dopuszczonych do użytku to 96 dB. Przeciętny samochód ciężarowy o wadze ok. 3,5 tony odpowiada za hałas przekraczający 100 dB.

Jak duża jest konkurencja?

Elektryczna taksówka przemieszczająca się w przestworzach to pomysł, który pojawił się już kilka lat temu. Nad jego opracowaniem i wprowadzeniem do użytku obecnie pracuje kilka niezależnych firm. Oprócz Airbusa należy do nich m.in. NASA. We współpracy z amerykańską firmą Joby prowadzi ona zaawansowane testy nad technologią o nazwie eVTOL. Przeprowadzono już pierwsze badania i wszystko wskazuje na to, że, jeśli po drodze nie pojawią się żadne problemy, można się spodziewać dopuszczenia ich do użytku w podobnym czasie co CityAirbus.

Nieustający postęp technologiczny i rozwój elektromobilności udowodniły niedawno, że auta przyszłości są już bliżej, niż nam się wydaje. Świetnym tego przykładem jest niedawna prezentacja General Motors, która odbyła się na targach CES, słynących ze śmiałych wizji koncepcyjnych. Przeczytasz o tym w artykule: Latające samochody z targów CES

Latające taksówki – kiedy zobaczymy je na niebie?

Elektryczna taksówka CityAirbus przeszła serię zaawansowanych testów, których celem było zauważenie i wyeliminowanie ewentualnych wad oraz wprowadzenie udoskonaleń. Łącznie przeprowadzono prawie 300 prób w locie i na ziemi, pokonując ponad 1000 km. Latające taksówki były również testowane w specjalnych tunelach aerodynamicznych. Wyniki badań są na tyle zadowalające, że w najbliższych latach można się spodziewać certyfikacji modelu. Jak informują przedstawiciele koncernu, jest to planowane na 2025 r. Oczywiście nie oznacza to, że za niespełna 4 lata na naszym niebie masowo pojawią się latające taksówki. Aktualnie jest to bardzo droga technologia, której rozpowszechnienie może zająć kolejne dekady. Konieczne będzie również stworzenie odpowiedniej infrastruktury, w skład której musiałyby wejść chociażby stacje ładowania. Bez wątpienia jednak nowoczesna taksówka powietrzna stanowi pierwszy krok do elektromobilności na najwyższym poziomie, ograniczenia emisji CO2 i zmniejszenia miejskiego ruchu ulicznego.