Rozpoczyna się sezon na ekstremalne zjawiska pogodowe 

1 czerwca rozpoczyna się sezon burzowy. Potrwa do 30 listopada. Ma to być rekordowy siódmy rok z rzędu aktywności huraganów. Tak prognozuje amerykańska instytucja rządowa zajmująca się prognozowaniem pogody, w tym ostrzeganiem przed sztormami i innymi ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi - National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA).

Prognozuje się 10 huraganów

Prognostycy spodziewają się utworzenia na Atlantyku wielu niebezpiecznych zjawisk pogodowych. Będzie to 10 huraganów oraz od 14 do 21 silnych burz. Jak informują eksperci, burze zamieniają się w huragany, gdy wiatr osiągnie prędkość 74 mil na godzinę. Prognozuje się powstanie od trzech do sześciu najmocniejszych huraganów, kiedy wiatr będzie przekraczał 111 mil na godzinę. Na Oceanie Atlantyckim, Morzu Karaibskim i Zatoce Meksykańskiej pojawią się również groźne sztormy.

Jest coraz gorzej

Ekspertów niepokoi wzrastająca z roku na rok liczba groźnych zjawisk pogodowych. W ciągu ostatnich 5 lat w Stanach Zjednoczonych wystąpiło więcej huraganów kategorii 4 i 5 niż w ciągu poprzednich 50 lat łącznie. Burze nie tylko są częstsze, ale również intensywniejsze i dłuższe. Aktywność huraganów w tym roku wyniesie około 130 proc. sezonowej normy, kiedy rok temu wynosiła jeszcze ok. 120 proc. średniej.

Dlaczego tak się dzieje?

Winą należy obarczyć anomalię pogodową La Niña, która polega na utrzymywaniu się ponadprzeciętnie niskiej temperatury na powierzchni wody, występującej we wschodniej części tropikalnego Pacyfiku. Innymi powodami tak niebezpiecznych zjawisk są coraz wyższe temperatury – zarówno na powierzchni Oceanu Atlantyckiego, jak i Morza Karaibskiego,. Jednocześnie występują słabsze tropikalne wiatry pasatowe na Atlantyku oraz wzmocniony monsun zachodnioafrykański.

Jeśli lubisz śledzić prognozy pogody, koniecznie przypomnij sobie jeden z naszych ostatnich artykułów: Nowa aplikacja pogodowa, dzięki GPSowi w komórce pokazuje dokładniejszą pogodę.